Po pierwsze – ostrzenie
Pierwsza sprawa – ostrzenie.
Raz ciepło, raz już już się wydaje, że chwyta mrozik, raz pada, raz lampa i plaża. Wyciągasz dziaby i chowasz dziaby. Wyciągasz i chowasz. Mamy wrzesień, październik albo listopad – zimowy przednówek. Warto wykorzystać ten czas na mały przegląd szpeju. I jeśli okaże się, że coś jest tępe to...
...bierzmy się do roboty.